wtorek, 29 września 2015

29 września - Międzynarodowy Dzień Kawy



O kawie pisałam już nie raz. Dziś jest jej święto. Z tej okazji zafundowałam sobie ukochaną „slow coffee” czyli Chemex w ulubionej warszawskiej kawiarni Miłość Kredytowa 9. Międzynarodowy Dzień Kawy stał się również inspiracją do podzielenia się garścią ciekawostek związanych z kawowym napojem. Te fakty mogą Cię zaskoczyć :)




1. Kawa do żucia i wcierania
Historycy potwierdzają, niektóre tubylcze szczepy afrykańskie spożywały kawę, łącząc ją z jagodami i tłuszczami zwierzęcymi. Energetyczne kulki do żucia były tworzenie z połączenia z tych składników z ziarnami kawowca. Wykorzystano je także do masowania ciała - były one prekursorami naturalnych peelingów kawowych. 

2.Kawa wydłuża kocie życie.
Rekordzista księgi Guinnessa w kategorii „Najdłużej żyjący kot” - 38-letni kot o imieniu Creme Puff pił kawę każdego ranka (lubił także jeść jajka, bekon i brokuły). Co istotne Creme Puff przejął zaszczytne miano najdłużej żyjącego kota od Granpa Rex Allen - 34-letniego kota, który stosował dokładnie tę samą dietę.


3. Kawę rozpuszczalną wynaleziono 250 lat temu.
Pierwszy jej kubek wypito w 1771 r. w Anglii. Przez 139 lat kawa rozpuszczalna stanowiła luksus dla wybrańców. W 1910 r. została opatentowana i trafiła do masowej produkcji, stając się jednym z najpopularniejszych napojów świata.

4. Najdroższa kawa świata to odchody łasicy.
Kopi luwak to gatunek kawy, produkowany w południowo-wschodniej Azji. Powstaje z odchodów łaskuna palmowego drapieżnego ssaka podobnego do łasicy. Spożywa on czerwone owoce kawowca. Ziarna kawy nie są trawione przez przewód pokarmowy łaskuna. Ulegają jedynie nieznacznemu procesowi fermentacji. Kawa wytwarzana z nasion z odchodów łaskuna ma łagodny i wyjątkowy smak. Cena kilograma kopi luwak wynosi ok 1 tyś. euro.


5. Finlandia kawową potęgą.
Choć przeciętny Amerykanin wydaje rocznie ok.1092 dolarów, by delektować się smakiem kawy, to Finowie wypijają jej najwięcej.

6. Delegalizacja kawy.
Zakaz picia kawy nabrał ekstremalnej skrajności w 1746 r. w Szwecji, gdy delegalizacją objęto także akcesoria do jej spożycia - spodki i filiżanki. Przyczyna - kawa rzekomo miała wpływ na radykalizację poglądów osób, które ją piły.





5 komentarzy:

  1. Kawa kryje wiele tajemnic. Ja ją kocham najbardziej za dobroczynny wpływ jaki ma na moje ciało. Kawowe peelingi to najlepsza broń na walkę z cellulitem. Polecam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że nie żyłam w 1746. Nie przeżyłabym zakazu na kawę!!

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany! Mój kot czasem zagląda mi do kubka kawy :P Chyba będzie dostawał swoją filiżankę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Piłam Kopi Luwak. Nie powala na kolana. :) chyba, że ceną. Na szczęście nie ja płaciłam :D Kawę zdecydowanie wolę w postaci peelingów, kremów czy błyszczyków do ust. Lubię gdy otula mnie zapach kawy :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Kawę lubię ale wolę zieloną herbatę. Zwłaszcza tę prawdziwą liściastą :)

    OdpowiedzUsuń